Ja robiłem przegląd na 15 000 w ASO Carsed Stojadła/Mińsk Maz. Wymiana oleju Elf 5W30 505.01 4,5 L+ 1 L na dolewki, filtr oleju, filtr powietrza i zapłaciłem 521,12 pln.
Ja ostatnio takze przeglad z wymianą oleju, filtru oleju, przeglądu inst gazowej, wymianie filtru fazy itd koszt 640, poczatkowo ok 750-770 chyba miało być, za OCP zeszli na ok 640. czytajac innych opinie, troche drogo ( Olej Shell Ultra Extra 5W30 z beczki ok.68PLN/L
Szukałem na forum informacji jak wyżej. Lecz nigdzie nie znalazłem. Proponuję w tym temacie wpisywać informacje odnośnie dróg - które omijać szerokim łukiem i w ogóle nie wjeżdżać na nie. Pomysł ten zakiełkował po ostatniej podróży do Zieleńca - kiedy to chciałem ominąć Wrocław drogą numer 39. Od Kępna (a właściwie skrzyżowania w Baranowie z DK11 do Łagiewnik (skrzyżowanie z DK8) droga ta w fatalnym stanie co chwile znaki o kiepskiej nawierzchni, a najgorszy odcinek od od A4 do Wyszonowic - prędkość zaleca na to 30 i slalom gigant pomiędzy lejami (dziury to za łagodne określenie). Jeśli komuś przyjdzie pomysł na przejazd tą drogą - zdecydowanie odradzam
Jak ostatnio leciałem (koniec grudnia) DK1, na odcinku częstochowa-piotrków było po prostu pięknie :szeroki_usmiech. Slalom między lejami po bombach. Ciekawe, czy już połatane :?: Alternatywnej drogi raczej nie ma
Aha, ja na takiej świeżo wyremontowanej felgę wygiąłem w banana i oponę straciłem... Wolę jechać starociami, przynajmniej wiem czego się spodziewać :lol:
Jakie drogi omijać?Powinienes zadać pytanie gdzie sa w miare normalne drogi w polsce,są ale to żadkość w sumie to gdzie byś chciał pojechać zawsze znajdą się koleiny,dziury,wybrzuszenia jak podwinięty dywan oto Polska właśnie będzie wstyd na euro 2010.
[ Dodano: Nie 13 Lut, 11 08:25 ]
Najlepiej omijać wszystkich polskich dróg !!!
Ta nad morze mogę jechać przez Niemcy ale, ale co gdy potrzebuję wyskoczyć na zakupy do sklepu
Jakimś pomysłem jest zakup 4x4 nebo czołgu z AMW :twisted: . Część ludzi twierdzi, że w tym kraju będzie dobry transport dopiero jak wymyślą teleportację. :diabelski_usmiech
No ale tak jedziecie po tych polskich drogach, a po prostu spójrzcie za okno - 30*C, potem -15*C, potem znowu 30*C. Najpierw jest wszystko w lodzie, a następnego dnia jest +10*C i to prawa fizyki działają na nawierzchnię i tory kolejowe/tramwajowe. U mnie i tak działa jakieś centrum kryzysowe, gdzie można zgłaszać dziury i na następny dzień już je łatają.
Popatrz na Czechów i Niemców, klimat u nich jest ten sam a jakoś autostrady dają tam radę.
tylko porównaj sobie mieszankę asfaltu w Polsce i niemcowni i dodaj sobie jeszcze do tego łapówki i przekręty jakie są kręcone w Polsce i wychodzi ci jakoś naszych dróg przy tych samych warunkach pogodowych
spójrzcie za okno - 30*C, potem -15*C, potem znowu 30*C.
Popatrz na Czechów i Niemców, klimat u nich jest ten sam a jakoś autostrady dają tam radę.
W Niemczech nie ma minusowych temperatur i śniegu - przynajmniej tam gdzie ja zawsze jeździłem. Jak napadało 0,01cm to był szok. A ich autostrady są takie jak nasze tylko, że w większej ilości - też połatane, też autem rzuca do góry, ale ludzie jakoś jeżdżą.
spójrzcie za okno - 30*C, potem -15*C, potem znowu 30*C.
Popatrz na Czechów i Niemców, klimat u nich jest ten sam a jakoś autostrady dają tam radę.
W Niemczech nie ma minusowych temperatur i śniegu - przynajmniej tam gdzie ja zawsze jeździłem. Jak napadało 0,01cm to był szok. A ich autostrady są takie jak nasze tylko, że w większej ilości - też połatane, też autem rzuca do góry, ale ludzie jakoś jeżdżą.
Bzdury wypisujesz może jeszcze napisz,że w niemczech jest +30 C i rosną palmy przy autostradach mieszkam w niemczech na stałe i sa takie same warunki pogodowe jak w polsce a autostrady muszą być bardzo dobrej jakości ponieważ niemcy płacą wysoki Strassensteuer podatek drogowy i ludzie w niemczech mają autostrady z prawdziwego zdażenia a nie wyroby autostradopodobne,ale o tym by dużo pisać tak jak mowie kolega wypisuje bzdury bo w niemczech są te same warunki pogodowe co w polse.
kolega wypisuje bzdury bo w niemczech są te same warunki pogodowe co w polse.
Warunki pogodowe są podobne, ale nie takie same, bo w Niemczech jest trochę cieplej. Srednia temperatura w styczniu dla Berlina to - 0.5st C a dla Warszawy -3.3st C. Im bardziej na wschód, tym kalesony bardziej cieszą :wink:
Octan, tu raczej chodzi o ilość przejsć temperatur z - na + i odwrotniei czy to Berlin czy W-wa wyjdzie ich podobna ilość.
Porównać Berlin można spokojnie do zachodniej Polski (Lubuskie, Zachodniopomorskie czy Dolnosląskie)
Za Odrą drogi ok, a u nas kicha.
Złe materiały, złe odwodnienie, fuszerki, kombinowanie na fakturach i dostawach, (ogólnie złodziejstwo) + przymykanie oczu przy odbiorach, bo przecież paru preziów musi nachapać kapustę i następną chaciendę wybudować oraz wygrzać zmurszałe kości pod palmami.
Omijać też radzę - istny ser szwajcarski:
- DK11 na odcinku Tworóg -Lubliniec
- DK40 na odcinku Ujazd-KedzierzynKoźle
Widzę że się rozpetała dyskusja na temat dróg - rok temu jechałem przez Węgry i powiem że drogi w niektórych miejscach jak w Polsce mimo że maja trochę cieplejszy klimat. Co do Niemiec nie zapomnę autostrady od Kołbaskowa - była w 2009 w fatalnym stanie - ale chyba już ją zrobili.
A co tematu, chodziło mi o drogi które są w fatalnym stanie a nie o pojedyncze dziury
bzyq_74, niestety piszesz prawdę, te kilka stopni C różnicy nie czyni. Ale nie załamujmy rąk, będzie lepiej. Jak każdej wiosny na drogi wyruszą brygady naprawcze i po dziurach zostaną tylko wspomnienia w postaci nadlanych placków
bzyq_74, niestety piszesz prawdę, te kilka stopni C różnicy nie czyni. Ale nie załamujmy rąk, będzie lepiej. Jak każdej wiosny na drogi wyruszą brygady naprawcze i po dziurach zostaną tylko wspomnienia w postaci nadlanych placków
I tak w kolo Macieju co roku. Zamiast raz a porządnie zrobić nawierzchnie z podbudową, i co rok, dwa łączenia między asfaltem poprawiać smołą, żeby woda się nie dostawała.
Ale nie bo po co? Lepiej zapłacić za łatanie co roku
Uwaga na drogę 212 na odcinku Chojnice- Bytów. Prawie na całym odcinku ograniczenie do 40 :evil: a dziury takie ze jadąc terenowym miałem wrażenie że czasem coś urwę
Komentarz